kpżkk


Spotkania Konsulty z Prefektem Kongregacji - listopad 2011r.

Homilia j.e. ks.abp João Bráz de Aviz - Prefekta Kongregacji ds. Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego

Warszawa, kościół Sióstr Wizytek - 6 listopada 2011 r.

(Tłumaczyła z j. włoskiego S. M. Ausilia, Kapucynka z Ostrowa Wlkp.)

Dzisiaj będziemy głosić homilię we dwójkę, bo bez tłumaczenia niczego byście nie zrozumieli, więc s. M. Ausilia będzie nam pomagać.

Rozważymy pokrótce trzy punkty. Najpierw jednak chciałbym podziękować za przekazane mi, przez Ks. Biskupa pomocniczego, pozdrowienia od Księdza Kardynała, który jest obecnie w Brazylii w Rio de Janeiro, a ja jestem właśnie Brazylijczykiem. Tak się pięknie złożyło, że i wczoraj, i dziś jestem w towarzystwie waszego nuncjusza apostolskiego Ks. Arcybiskupa Celestino Migliore, który jest moim przyjacielem. Jest z nami w tych dniach także Ks. Biskup Kazimierz (Gurda), który towarzyszy osobom konsekrowanym w Polsce.

Z wielką radością pragniemy dziś pozdrowić również Siostry Wizytki. Tak wy, jak i wszystkie mniszki, jesteście bardzo ważne dla Kościoła. Moje pozdrowienie kieruję także do wszystkich tutaj obecnych. Całe szczęście, że nie zarezerwowaliście dla mnie jeszcze większego zimna niż to, bo Brazylijczyk jest bardzo wrażliwy na zimno.

Najpierw kilka słów na temat pierwszego czytania o Mądrości. Mądrość, to jest to, czego nam bardzo potrzeba. Nie można jej mylić z wiedzą. Wiedza jest ważna, ale Mądrość to jest jeszcze coś innego: to odnaleźć sens życia. To wejść w tajemnicę Boga. To nie tyle mówić, ile raczej umieć najpierw słuchać, uczyć się. Mądrość czyni mężczyznę, kobietę, osobami dojrzałymi. Sprawia, że żyjąc nie traci się czasu, nie naraża się na pozostanie oszukanym.

Drugi temat, który obok Mądrości chcę rozważyć razem z Wami, to fakt, że życie trzeba przeżywać blisko Mądrości, blisko Boga, a więc blisko Tego, którego On nam objawił, a jest Nim Jezus Chrystus, nasz Pan. On jest dla nas Mądrością Bożą. Tylko On jeden był zdolny pokonać naszego największego nieprzyjaciela - śmierć. O żadnym z założycieli zakonów nie mówi się, że uszedł królestwu śmierci o własnych siłach. Uczynił to tylko Jezus, który jest Jednorodzonym Synem Ojca, bo On jest Życiem, a nie śmiercią. Jeżeli On doświadczył śmierci, to dlatego, że chciał nas odkupić ze śmierci, bo chciał zwyciężyć śmierć.

Teraz my, posiadając Mądrość Bożą, możemy żyć jako osoby pełne nadziei, ponieważ to, co zdarzyło się Panu - a On ze śmierci zmartwychwstał - to zdarzy się także i nam. My nie idziemy ku śmierci, lecz idziemy ku życiu. To nas bardzo pociesza. Ta rzeczywistość może wywołać radosny uśmiech także na twarzy osoby już bardzo starej, bo ona wie, że zbliża się do życia, a nie do śmierci.

Po trzecie: nasze życie ma wartość o tyle, o ile je przeżywamy z chwili na chwilę, przygotowani do spotkania z Panem. On powróci! Nie znamy dnia. Niektórzy chcieli ustalić datę na rok 2000. Pamiętam, że były takie sekty, które to mówiły. Także w Brazylii. Jednak Pan nie ujawnił dnia. Może chciał, abyśmy byli zawsze gotowi. Dlatego musimy się w życiu ćwiczyć tak, aby nie żyć przeszłością, ale też nie żyć przyszłością. Przeszłość - dobra, czy zła - jest w rękach Boga, a Bóg jest miłosierny. Przyszłość - to jest to, co przygotowujemy, ale my nie wiemy, czy będziemy żyć. Kto z nas jest pewien, że dożyje jutra? A więc warto jest mieć lampy napełnione oliwą, to znaczy przeżywać dobrze moment obecny, skoncentrować nasze życie na chwili obecnej. Realizować nie to, co chcemy my, ale to, czego – jak zrozumieliśmy - oczekuje od nas Bóg, abyśmy mogli w naszym życiu zgłębić Mądrość.

Myślę, że każdy z nas realizuje tu swoje własne powołanie, różne od innych. Jednak wszystkie powołania są ważne: czy sióstr żyjących za klauzurą, matki rodziny, dziecka, młodzieńca, pracownika ekonomii, czy zajmującego się polityką, albo czymkolwiek innym. Także będąc biskupem… Niech Bóg nam wszystkim pomoże żyć zgodnie z Mądrością, abyśmy byli pewni, że idziemy w kierunku życia, Jezusa Chrystusa, starając się przeżywać lepiej chwilę obecną naszego życia zgodnie z wolą Bożą.

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.

góra strony