kpżkk


Karmelitanki Bose zawierzyły Maryi nowo powstałą formę współpracy

Modlitwa i cicha ofiara za Kościół to nasza misja i radość – mówią o sobie. Niektóre mniszki opuściły klauzurę po raz pierwszy od kilkunastu lat. Mszą św. na Jasnej Górze zakończył się zjazd sióstr odpowiedzialnych za formację w karmelitańskich wspólnotach klauzurowych. W kilkudniowym spotkaniu w Olsztynie k. Częstochowy wzięły udział przedstawicielki nowo powstałej Federacji Karmelitanek Bosych pw. Ducha Świętego.

Ze względu na pandemię i związane z nią ograniczenia, uroczystość miała bardzo skromną oprawę zewnętrzną. W wymiarze duchowym jednak była przeżyciem wyjątkowym i niepowtarzalnym, zarówno dla s. Maksymiliany, jak i dla wszystkich, którzy w niej uczestniczyli.

Tematem spotkania była formacja do słuchania Boga i drugiego człowieka. W spotkaniu uczestniczyły 24 siostry z 15 wspólnot z Polski, Czech i Słowacji. Z powodu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa nie dotarły przedstawicielki domów w Charkowie i Kijowie na Ukrainie.

Federacja została zatwierdzona przez Stolicę Apostolską w czerwcu 2019 r. Do wspólnoty weszło w chwili obecnej 18 klasztorów – z Polski, Ukrainy, Słowacji i Republiki Czeskiej. Zdaniem karmelity bosego o. Krzysztofa Górskiego, asystenta z ramienia Stolicy Apostolskiej istnieje potrzebna umacniania więzi pomiędzy klasztorami tej samej rodziny zakonnej – Ten związek klasztorów ma integrować, pomagać czy to personalnie czy materialnie, szczególnie w krajach Europy Zachodniej, gdzie kryzys powołań jest bardziej dotkliwy. Ale także dla budowania więzi siostrzanych, dla wspólnej formacji, dla odkrywania wspólnej drogi, dla odkrywania teraz, po wiekach w przypadku Karmelu, naszej tożsamości na ten czas – wyjaśniał zakonnik. Wybór karmelity bosego na asystenta to też wyraz jedności w ramach rodziny karmelitańskiej i zwrócenie uwagi na pielęgnowanie wspólnego powołania i misji w Kościele.

O. Górski zwrócił też uwagę na wielkie zaufanie do sióstr klauzurowych Stolicy Apostolskiej, która „włożyła w ich ręce wiele kompetencji i odpowiedzialności” ze względu na niezależność klasztorów. Przeorysza danej wspólnoty jest zarazem przełożoną wyższą zależną od Stolicy Apostolskiej, są klasztory pod jurysdykcją biskupa diecezjalnego czy prowincjała karmelitańskiego. – To droga, by wśród różnorodności klasztorów, budować , co wspólne. Łączy nas duch karmelitański, łączy nas Teresa od Jezusa – podkreśla asystent Federacji.

Przewodniczącą nowo powstałej federacji została w grudniu 2019 r. s. M. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza Ryszarda Wrona z klasztoru w Częstochowie. – Doświadczyłyśmy ogromnego otwarcia, siostrzanej atmosfery. A nasza misja jest niezmienna – modlitwa i cicha ofiara za Kościół to ich misja i radość –podsumowała mniszka.

Przyszłyśmy powierzyć Matce Bożej owoce tego spotkania, ale też i przyszłość naszej współpracy w ramach Federacji – powiedziała s. Cecylia Teresa od Niepokalanego Serca Maryi. Przyznała, że współpraca w ramach federacji, to duże wyzwanie – Uczymy się współpracować, a polem naszej szczególnej troski jest formacja.

Karmelitanki bose są wspólnotą kontemplacyjną, klauzurową. Zapewniają nieustanną modlitwę, osobistą i wspólnotową, niekiedy dniem i nocą.

W świecie w ciszy klauzury modli się i pracuje 11,5 tys. mniszek w ok. 900 klasztorach. I choć w Europie widoczny jest kryzys powołań i spadek liczby klasztorów, to w Azji, Afryce i Ameryce Łacińskiej widać wyraźny rozwój Karmelu żeńskiego, który jest najliczniejszym w Kościele katolickim zakonem kontemplacyjnym. W Polsce istnieje obecnie 29 klasztorów z grupą ok. 450 sióstr. Poza granicami kraju istnieje kolejnych 9 klasztorów ufundowanych przez polskie karmelitanki. Siostry obecne są na Islandii, w Norwegii, na Ukrainie i Słowacji, w Rosji i Kazachstanie.

Od momentu, gdy karmelici w połowie XIII w. przesiedlili się z Ziemi Świętej do Europy, przy ich klasztorach gromadziły się pobożne niewiasty pragnące zaczerpnąć z bogactwa duchowości Karmelu. W taki sposób sformowały się pierwsze wspólnoty żeńskie, Od połowy XV w. luźne wspólnoty zaczęły przekształcać się w regularne klasztory klauzurowe pod jurysdykcją przełożonych Zakonu Karmelitów.

Głęboką reformę przeprowadziła św. Teresa z Awili. Do końca życia ufundowała dalszych 16 klasztorów w całej Hiszpanii. Po jej śmierci karmelitanki bose ruszyły na duchowy podbój świata, zakładając klasztory w najbardziej odległych jego zakątkach.

Inicjatorami sprowadzenia na ziemie polskie duchowych córek św. Teresy od Jezusa byli bracia karmelici, którzy w 1605 r. założyli pierwszy klasztor w Krakowie. Po kilku latach zrodziło się pragnienie fundacji także żeńskiego klasztoru. Z prośbą o przysłanie karmelitanek zwrócono się do wspólnot karmelitańskich w Niderlandach, które swoje istnienie zawdzięczały m. Annie od Jezusa, najbliższej współpracowniczce świętej z Awili. Powstał pierwszy klasztor pod wezwaniem św. Marcina, przy ul. Grodzkiej. Jeszcze w tym samym roku do fundatorek dołączyły pierwsze trzy polskie kandydatki. Droga kolejnych fundacji wiodła przez Lublin (dwa klasztory), Wilno, Lwów, Warszawę, Poznań i ponownie Kraków, gdzie założono drugi klasztor, na Wesołej.

Karmelitanki bose dzieliły losy narodu polskiego. W czasie zaborów ich klasztory podlegały kasatom. Ocalał jedynie klasztor na Wesołej w Krakowie. Jednak pod koniec XIX w., dzięki usilnym staraniom św. Rafała Kalinowskiego udało się przeprowadzić nowe fundacje w Przemyślu i Lwowie. W czasach II Rzeczypospolitej mniszki powróciły do Poznania i Wilna, a także dały początek nowej wspólnocie w Łodzi. W czasie II wojny światowej karmelitanki przeprowadziły dwie fundacje: w Warszawie i Zakopanem. Również czas komunizmu w Polsce był czasem duchowej ekspansji karmelitanek. Powstało 12 kolejnych klasztorów. Prawdziwy rozkwit fundacji miał miejsce w latach dziewięćdziesiątych XX w. i w pierwszej dekadzie XXI w. W krótkim czasie karmelitanki założyły 19 klasztorów, także poza granicami Polski.

Naczelne miejsce w porządku dnia karmelitanek bosych zajmuje modlitwa. Na modlitwę, rozważanie i czytanie Pisma Świętego oraz czytanie duchowne mniszki przeznaczają ok. 8 godzin dziennie. Codziennie uczestniczą czynnie w sprawowaniu Eucharystii. Liturgia godzin gromadzi całą wspólnotę 7 razy dziennie wokół Chrystusa w Najświętszym Sakramencie.

Oprócz modlitwy, siostry pracują, by zapewnić sobie utrzymanie. Ze względu na duże zapotrzebowanie piszą ikony, także szyją, haftują, wypiekają opłatki, wykonują drobne prace na zamówienie, dekoracje, pracują w polu, w ogrodzie, robią konfitury, ale też piszą książki, wiersze, prowadzą pracę naukową. Praca własna niestety z reguły nie wystarcza. Każdy klasztor ma też grono przyjaciół – ludzi dobrej woli, którzy pomagają mu materialnie. Oprócz tego siostry klauzurowe, nie tylko karmelitanki bose, starają się o różne dotacje, zwłaszcza, gdy chodzi o kosztowne remonty zabytkowych budynków, w których mieszkają lub którymi się opiekują.

Zasadniczo nasze wspólnoty karmelitańskie są stabilne, mamy tez powołania – mówiła z nadzieją o duchowym aspekcie życia s. Cecylia Teresa od Niepokalanego Serca Maryi.

Za: www.ekai.pl

góra strony